Jak ten czas szybko leci, tak nie dawno przyszły na świat, a dziś mają już dziesięć dni. Liliowy kocurek o imieniu Leo jako pierwszy otworzył swoje maleńkie oczka. Pewnie opowiada teraz rodzeństwu jak pięknie wygląda ich mamusia. Do tej pory znali ją z zapachu, miłego dotyku, głosu i smaku pysznego mleczka. No ale nic więcej do szczęścia im nie potrzeba.
Baltimka tuli z miłością każdego brzdąca a one słodko przyklejone do jej futerka zasypiają i z dnia na dzień stają się większymi pulpecikami . 🙂