Nowe kociaki w naszej hodowli.

Już teraz możemy pochwalić się Państwu naszymi nowymi kotkami, które przywieźliśmy z Czech.
Jest to liliowa Koteczka Elli of Charm Garden. Jej ojcem jest kocur, którego poznaliśmy na wystawie i który zaimponował nam swoim wyglądem i usposobieniem.
Jest nim GIC Casper Little Boy. Matką jest prześlicznej urody kotka IC Ikona of Charm Garden.
Drugim kotkiem jest niebieski kocurek Indigo Imaree Mary Kay. Posiada on świetne drzewo genealogiczne i mamy nadzieję że jego potomstwo będzie równie wspaniałe.
Indi (bo tak go nazywamy) od pierwszego dnia zaprzyjaźnił się z naszymi kotkami i czuł się jak by mieszkał z nami od dawna. Urzekł nas czarującym wyglądem i niesamowitym usposobieniem.
Elli i Indi to kociaczki, na które czekaliśmy od dłuższego czasu. Cechy, którymi mogą się poszczycić są bardzo cenne. W połączeniu z kotami sprowadzonymi wcześniej z hodowli niemieckiej, mamy nadzieję otrzymać wyjątkową i cenioną linię hodowlaną.


Zuchy Maluchy !!!

Kociaczki mają za sobą pierwsze szczepienie i odrobaczenie. Myślę, że wizyta u weterynarza nie będzie im się źle kojarzyła, bo w gabinecie czuły się jak u siebie w domu, nawet igła ze strzykawką nie zrobiła na nich wrażenia. To naprawdę cudowne kocięta, bardzo odważne i pełne dziecięcej werwy do igraszek. Niektóre zabawne momenty uchwyciliśmy na fotkach, ale nie wszystko można na nich zobaczyć. Trudno przekazać kolejne próby wdrapywania się na drapak, czy słodkie przytulanie się do kociego wujka i cioci.
Dlatego serdecznie zapraszamy osoby chętne do posiadania pupila z naszej hodowli aby przed podjęciem decyzji i wyborem konkretnego kociaczka odwiedziły nasz dom i zobaczyły na własne oczy jak maluszki wyglądają i zachowują się. Będzie nam również  miło poznać przyszłych opiekunów naszych wychowanków.
Chętnie odpowiemy na Państwa pytania i wątpliwości.

no images were found

no images were found


no images were found

no images were found


no images were found

no images were found


no images were found

Zachwycające Color Pointy

Dużo osób pyta nas, jak to możliwe, że z połączenia dwóch niebieskich kotów – Diany i Sonika, urodziły się prześliczne color pointy. W wyjaśnieniu tej sytuacji pomoże nam prześledzenie rodowodu Diany.
Rodzice Diany, to niebieski kocur 1 000 000 Reasons i matka Fiorella, która jest mocnym pointem. To znaczy, że 5 pokoleń wstecz ( bo tyle zawiera rodowód ) wszyscy z rodziny matki Diany- Fiorelli byli pointami.
Dlatego Dianka również posiada ten gen. Kryjąc ją kocurkiem niebieskim możemy oczekiwać kociąt o umaszczeniu niebieskim i color point niebieski.
Dianka, to jak na razie jedyna kotka w naszej hodowli, od której możemy się spodziewać takich prześlicznych maluszków. Gdy przyszły na świat, wyglądały jak śnieżne białe kuleczki. Po 2 tygodniach zaczęły im się wybarwiać uszka, łapki , pyszczek i ogonek na kolor niebieski. Proces wybarwiania będzie trwał do czasu osiągnięcia przez nie wieku dorosłego i zakończy się dużą intensywnością koloru maski kotka.

no images were found

no images were found

 

Czwarty tydzień życia maluszków !!!

Dianeczka kolejny raz okazała się świetną mamusią dla swoich dzieciaczków.
Pod jej i naszą opieką rosną one jak na drożdżach. Przestrzeń gniazdka jest im już dobrze znana więc śmiało wychodzą na zewnątrz  i z ciekawością poznają nowe przedmioty.
Dianka trochę się martwi gdy odchodzą od niej za daleko, wtedy nawołuje do powrotu albo bierze takiego uciekiniera w pyszczek i zanosi z powrotem do gniazdka.
Gdy zmęczą się ich małe nóżki to słodko przytulają się do mamusi i zasypiają.

no images were found

no images were found


no images were found

no images were found

Wystawa w Głogowie.

W ten weekend tj.7 i 8 września 2013r w Głogowie odbyła się Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych, zorganizowana przez Stowarzyszenie Miłośników Kotów Cat Club Wrocław. Zabraliśmy na nią nasze dwa najmłodsze szkraby: Joy i Jaimee .
Mają one po 5 miesięcy więc występowały  w klasie 12 ( kociąt ). Jaimee otrzymał  2 x Ex1, a Joy  Ex4 i Ex. Oboje zapowiadają się na cudowne kociaki. Cieszymy się i jesteśmy z nich bardzo dumni 🙂


Maluszki już widzą i stawiają pierwsze kroki !!!

Kluseczki Dianeczki  mają już 2 tygodnie i poznają świat patrząc swoimi maleńkimi oczkami. Jeszcze nie poradnie stawiają kroki, główki kołyszą się na prawo i lewo, ale one dzielnie brną do przodu. Wydaje się jak by ich małe łapki nie mogły unieść okrągłych brzuszków i rozjeżdżają się na boki. Obserwując ich poczynania można podziwiać z jaką determinacją próbują dojść do celu,a często tym celem jest oczywiście stołówka – Dianeczka . Wszystkie kociaczki są dla nas radością, ale szczególnie obserwujemy pointy, które zaczynają się wybarwiać;.

no images were found

no images were found


no images were found

no images were found

Dianka została szczęśliwą mamą !!!

Mamy dla Państwa wielką nowinę. Dianeczka wczoraj została szczęśliwą mamusią sześciu  brzdąców. Poród przebiegł dość szybko, bo już po trzech godzinach wszystkie kociaczki przylgnęły do mamusinych cycusi. tym razem Dianeczka nas bardzo mile zaskoczyła. Po raz pierwszy mamy w naszej hodowli trzy color pointy (narazie są całe białe) i trzy niebieskie maluszki. Mimo licznego potomstwa ich waga kształtuje się od 98g  do 112 g.
Więcej szczegółowych informacji już wkrótce! 🙂

no images were found

no images were found


no images were found

no images were found


no images were found

no images were found

Zapowiedź miotu D – Diana i Sonik

Już niebawem ( ok 18.08 ) oczekujemy narodzin maluszków naszej kochanej Dianki i Słodkiego pieszczocha Sonika. Czekamy z niecierpliwością na rozwiązanie, ponieważ to będzie pierwszy miot tej uroczej parki. mimo upałów Dianeczka dzielnie znosi ciąże.
Ze swoim dużym brzuszkiem często wyleguje się na chłodnych płytkach podłogowych i nie w głowie jej igraszki z młodzieżą. Jeszcze trochę Dianeczko i będziesz mogła cieszyć się swoimi maluszkami.

Długo wyczekiwane dwa nowe misie są wreszcie z nami !

Długo trwały poszukiwania hodowli,która spełniała by nasze oczekiwania i posiadała by liliowego kocurka, który wniósł by do naszej hodowli doskonałą linię i wzorcową budowę.
Wreszcie znaleźliśmy… w Niemczech. Pierwsze mejle, zapytania z jednej i drugiej strony. Nadeschda sprawdziła również naszą hodowle i nareszcie zgodziła się,mogliśmy Jaimeego zarezerwować. Uuuuf… jaka ulga i radość. Nadeschda często przesyłała nam zdjęcia Jaimeego i dzięki temu mogliśmy śledzić jak on się wspaniale rozwija.
Naszą uwagę przykuła kotka, która często pozowała z Jaimee do fotek.
Zaczęliśmy o nią dopytywać i okazało się, że ona również jest świetną kotką do hodowli.
Od tego momentu śledziliśmy rozwój obu kociaków – Jaimee i Joy.
|W końcu stwierdziliśmy, że nie będziemy ich rozdzielać i pojechaliśmy po obydwa brzdące. Droga strasznie się dłużyła. Nadeschda miło nas przywitała i ugościła. Czuliśmy się u niej jak u siebie w domu. Jesteśmy Jej bardzo wdzięczni również za to, że obdarzyła nas zaufaniem i powierzyła  dwa najwspanialsze koty w nasze ręce.
Dziękujemy 🙂
Po dotarciu do domu nastąpiło poznanie pozostałej kociej rodzinki i tu wielkie nasze miłe zaskoczenie… żadnych zgrzytów. Nasze koty okazały się bardzo tolerancyjne i wyrozumiałe dla nowych członków naszej kociej rodziny.